czwartek, 14 lipca 2016

OGŁOSZENIE

Słuchajcie to koniec tego bloga, ponieważ zawaliłam. Dawno nie było rozdziału, a każdy go wyczekiwał, więc pewnie i tak was straciłam. Jeżeli jest ktoś kto chciałby jeszcze czytać tą historię i wiedzieć, co będzie dalej to piszcie komentarze. Może zdecyduję się, by pisać dalej, ale nie wiem. To wszystko w sumie zależy od was. Bo tak naprawdę ja też zgubiłam wątek tego opowiadania.
Będę prowadzić nowy blog. Będzie na nim nowe opowiadanie i ogólnie wpisy z myślami i różnymi piosenkami, cytatami i tak dalej. Już teraz serdecznie was zapraszam mimo iż jeszcze  nie jest gotowy. Dostaniecie niedługo link. Więc czekam na was odzew czy mam tego bloga dalej kontynuować.
Bardzo Wam dziękuję za te wszystkie chwile. Motywowaliście mnie do pisania i to było piękne, bo wiedziałam, że moje wpisy są przez kogoś czytane i ludzie ich wyczekują. Dzięki Wam czułam się ważna. Dziękuję Wam bardzo Misiaki. Mam nadzieję, że to nie koniec naszej przygody i będziecie śledzić mojego następnego bloga.
Jesteście najlepsi. Niech spełniają się wasze marzenia.
Prawdopodobnie niedługo wznowię także swój na kanał yt, znaczy założę nowy. I już teraz Was serdecznie na niego  zapraszam.
Bardzo przepraszam, że tak nagle przestałam pisać,, ale byłam strasznie zawalona obowiązkami, końcem roku, nową szkołą.
Buziaki  Misiaki :* i czekam na Wasze komentarze

poniedziałek, 2 maja 2016

LBA

Hejka dostałam nominację do 2 LBA. Odpowiem tutaj na wszystkie pytania i nominuję 6 blogów :D
Bardzo dziękuję za nominację Asi i Marcie. Uwielbiam was dziewczyny <3
Najpierw pytania od Asi
1. Trenujesz coś? (piłka nożna, balet etc.)
W tej chwili nie, ale kiedyś trenowałam parkour i lubię czasami pograć w nogę i tańczyć (jak jestem sama w domu xD)
2. Masz zwierzaka?
Tak. Królika który zachowuje się jak pies.
3. Jakich masz idoli?
BAM, One Direction, ReTo, Marcin Dubiel, Naruciak, Stuu... to chyba wszystko xD
4. Lubisz muzykę?
Kocham. Nie wiem co bym zrobiła bez muzyki
5. Jaki jest twój ulubiony zagraniczny aktor / aktorka?
Nie mam chyba takiego ;)
6. Jaki jest twój ulubiony kolor?
Fioletowy
7. Jaką miałaś najwyższą średnią w sq?
5,5
8. Jaki jest twój ulubiony serial i film?
Serial: Miraculum biedronka i czarny kot, Alex i spółka, Szkoła. A filmu nie mam ulubionego
9. Wolisz koty czy psy?
Zdecydowanie psy
10. Jak byś nazwała swoją córkę / syna?
Córkę nazwałabym Vanessa albo Weronika a syna nie wiem xD

A teraz pytania od Marty

1. Jak wpadłaś na pomysł by założyć bloga?
Po prostu uwielbiam pisać. Kiedyś miałam bloga z różnymi moimi wpisami i fan fiction o One Direction, a ponieważ kocham pisać i kocham BAM postanowiłam to połączyć.
2. Dlaczego taką tematykę wybrałaś?
Kocham Bars and Melody i kocham pisać więc to połączyłam
3. Czytasz książki? Jaka jest twoja ulubiona? 

Uwielbiam czytać dlatego nie mam swojej ulubionej książki, ale bardzo polubiłam serię o Percym Jacksonie. Ogólnie lubię książki z romantycznym wątkiem
4. Czy uważasz że powinnam zmienić coś w moim blogu?

Szczerze to przepraszam, ale chyba jeszcze nie czytałam twojego bloga. ALe obiecuję, ze na niego zajrzę jak tylko znajdę chwilę
5. Jakiej muzyki słuchasz?

Głównie popu, ale też rapu :D (BAM, ReTo, One Direction itp.)
6. Robisz sobie makijaż? Czy uważasz że gdy ma się poniżej 15 jest to konieczne?

Tak, ale delikatny. Kreski, błyszczyk i czasami tusz do rzęs. Nie jest konieczny szczególnie, ze niektórzy z nim przesadzają.
7. Jakie krajobrazy najbardziej lubisz?

Uwielbiam zachody słońca nad morzem, które na szczęście mogę widywać.
8. Kolekcjonujesz coś? Jak tak to co?

Liściki z lekcji ;) i moje pomysły (piosenki, wierszyki, wpisy, myśli it.) prowadzę nawet pamiętnik, by kolekcjonować wspomnienia.
9. Czy myślisz że dobrze się uczysz? 

Myślę że tak :D
10. Masz internetową przyjaciółkę?

Tak. Mojego kochanego Żółwika Leonardo (Asię)
11. Opowiedz o swoim jednym z największych marzeń/przeżyć. 

Poszłam na koncert BAM (macie opis w jednym z wpisów) i do tego jeszcze spotkanie z pewnym człowiekiem xD
To wszystko. Teraz ja nominuję:
1. http://there-is-nothing-left-to-fear-bam.blogspot.com/
 2. http://zuzannawiktoria.blogspot.com/
3.  http://barsandmelodypolska1.blogspot.com/
4.  http://bars-and-melody.blogspot.com/
5. Blog Klaudii. Niestety nie mam linku ;) To wszystkie nominowane. Teraz pytania dla was:
 1. Jakie jest wasze największe marzenie?
2. Gdybyś mogła spędzić dzień z wybraną przez siebie osobą (jedną) to kto by to był?
3. Jaki jest twój ulubiony aktor/ aktorka (polski lub zagraniczny)?
4.  Jaka jest twoja ulubiona piosenka?
5. Kto jest twoim autorytetem?
6. Jakie jest twoje hobby?
7. Jakiego wydarzenia/ dnia nie możesz się doczekać?
8. Czy piszesz coś jeszcze poza blogiem?
9. Masz jakieś swoje maskotki ulbuione?
10. Ile chciałabyś mieć dzieci i jak one by się nazywały?  
To wszystkie pytania jakie dla was mam. Rozdział pojawi się już niedługo. Buziaki Misiaki :* 

środa, 20 kwietnia 2016

Najlepszy sen

To był najlepszy sen na świecie i chce wam o nim opowiedzieć. A do tego był mega realistyczny tak, jakbym naprawdę tam była. Więc było tak:
Skończył się koncert, który był w Gdańsku (19.03 <3) Ja z koleżankami jeszcze zostałyśmy. Stałam z jedną moją przyjaciółką przy barierkach. Wtedy zauważyłam Asię i się z nią przywitałam (pozdrawiam cie żółwiku). Potem wróciłam na miejsce i zauważyłam Leo. On do mnie podszedł i mnie przytulił. To było takie miłe i czuć było od niego ciepło. Dałam mu buziaka w policzek i powiedziałam: "Kocham cię". On też dał mi buziaka. Wtedy podszedł Charlie. Jego też przytuliłam i powiedziałam to samo i też dałam buziaka w policzek i także go dostałam. On przytulił też tą moją przyjaciółkę i chciał jej dać buziaka, ale ona się odsunęła. Ja wtedy powiedziałam mu: "She has a boyfriend". A on, co mnie zdziwiło, odpowiedział: 'Ya. It`s stupid". Potem razem z Charliem usiedliśmy przy długim stole. Rozmawialiśmy chwilę i wtedy przyszedł Leo i usiadł na stole, żeby być naprzeciwko nas. Powiedział, że jego ciocia powiedziała, że jest zakręcony, ale tak jakby twierdziła, że się właśnie zakochał. Wtedy im powiedziałam o tych listach, które przekazały im moje koleżanki (Dziękuję wam dziewczyny. Pozdrawiam Oliwię i mojego kochanego żółwika). Poprosiłam żeby je przeczytali, a oni powiedzieli, ze to zrobią. I wtedy zauważyłam, że moja koleżanka jest jakaś dziwna i zaczęła płakać. Wzięłam ją na bok i zapytałam o co chodzi. Na początku nie chciała mi powiedzieć, a potem jak obiecałam, że nikomu nie powiem, to powiedziała mi, że teraz chciałaby, żeby Charlie ją pocałował w policzek. Później wróciłyśmy na miejsce. Chłopacy znów byli przy barierkach. Leo przytulił mnie i pocałował w policzek, a potem tak samo Charlie. Potem zrobiliśmy sobie zdjęcie we trójkę, bo moja kol jakoś nagle znikła. I wtedy ktoś moim telefonem robił mi zdjęcie najpierw jak stałam z chłopakami, potem jak ich przytulam, apotem jak dawali mi buziaki w policzek.Potem zrobiliśmy sobie selfie, jak już moja kol była. I wtedy Charlie dał jej buziaka w policzek. Ja powiedziałam do eo: "Kocham cię", a on mnie przytulił i potem popatrzał mi w oczy i powiedział: "Kocham cię bardziej". I wtedy musieli już iść, ale poprosiłam jeszcze o autografy. Dali mi je z chęcią. Wtedy jeszcze raz ich po kolei przytuliłam i dałam po całusie w policzek i wtedy Leo nie chciał mnie puścić. I przypomniałam im o mojej piosence i liście, a oni obiecali ją przeczytać. Podałam im swój numer telefonu i e-mail i obiecali, że jak tylko przeczytają to powiedzą mi co o niej myślą. Wtedy przytuliłam ich i się obudziłam
Ten sen był tak realistyczny, że myślałam, ze to sie dzieje naprawdę, a gdy się obudziłam to musiałam sobie chwilę uświadamiać, że to tylko sen.
Wydaje mi się, że to była tylko 1 część tego snu. Jeju jak ja bym chciała żeby coś podobnego się wydarzyło. Jak wam się podobał mój sen? Piszcie czy y mieliście jakieś fajne sny z BAM, a jak tak to jakie. Chętnie poczytam. Buziaki Misiaki. :*
A tak wogóle to piszcie czy chcecie relcje z Meet up z youtuberami, który będzie w czerwcu, na który się wybieram i na którym spotkam mojego kochanego żółwika Leonardo. Chcemy strolować  ludzi, ale t niespodzianka, bo może czyta to ktoś kto wybiera się do Gdańska.
















sobota, 16 kwietnia 2016

Rozdział 23

Gdy zaczęło robić się ciemno postanowiliśmy wracać. Szliśmy powoli, trzymając się za ręce. Księżyc świecił jasno. Jednak moją głowę zaprzątały ciemne myśli. Nie wiedziałam jak to teraz będzie. Chciałam tylko żeby się ułożyło, le wiedziałam, że teraz to niemożliwe.
*Asia*
Odwróciłam się, a tam stał Charlie. Trzymał w ręku czerwoną róże. Uśmiechnął się do mnie. Podszedł, ukląkł i wręczył mi kwiat. Wzięłam go trzęsącymi się rękoma. W oczach miałam łzy. Wstał, przytulił mnie, a potem pocałował. Tego mi brakowało. Wplotłam dłonie w jego włosy. Nie chciałam się od niego odsuwać. On trzymał mnie w mocnym uścisku. Po chwili wsunął ręce pod moja bluzkę i sunął rękoma po moich plecach.
*Charlie*

Brakowało mi tego ciepła.  Brakowało mi jej pocałunków. To był błąd, że się od niej odsunąłem. Bałem się, że mi nie wybaczy. Na szczęście zapowiadało się dobrze. Miałem nadzieję, że tak zostanie.
Po chwili usłyszeliśmy czyjeś kroki. Odsunąłem się niechętnie od dziewczyny. Spojrzałem na otwierające się drzwi i ujrzałem parę brunetów wchodzących do środka. Byli uśmiechnięci i trzymali się za ręce. Cieszyłem się ich szczęściem. To było niezwykłe jak bardzo ta dwójka do siebie pasowała.
*Leondre*
Wszedłem razem z Wiktorią do środka. Tam zauważyliśmy Asię i Charliego. Byli przytuleni. Zdziwiliśmy się odrobinę. Nie wiedziałem o  co chodzi. Poprosiłem Charliego na bok, żeby z nim porozmawiać. Opowiedział mi wszystko. Wysłuchałem go, po czym zacząłem zastanawiać się nad tym, co mu odpowiedzieć i doradzić.
To nie było proste. Nie wiedziałem co miał zrobić.
*Wiktoria*

Asia opowiedziała mi wszystko. Przytuliłam ją i powiedziałam, że wszytko będzie dobrze.
- Wiesz co?
- Tal?- spytałam.
- Zastanawiam się nad jednym. Co z Oliwią? Przecież mówił, że nie może przestać o niej myśleć.
- Nie wiem, ale ty nie powinnaś się tym przejmować.
- Może masz....- w tym momencie rozległ się dzwonek.- Przepraszam dostałam SMS.
- Kto to?
- Oliwia.
- I co pisze?
- Że tak łatwo nie odpuści sobie Charliego.
- Ciekawe co ona kombinuje.
- Nie wiem, ale się boję.
- Spokojnie. Nic nam nie zrobi.
- Mam nadzieję.
*Jake*
- Julia?
- Tak?
- Możemy już wrócić do domu?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo mój plan dopiero wciela się w życie. Teraz nie mam czasu na twoje marudzenie. Dostałam ważne informacje i muszę iść coś załatwić.
- Ale co?
- Nieistotne dla ciebie. Dowiesz się w swoim czasie- powiedziała i wyszła.
Napisałem do Wiktorii z prośbą o spotkanie. Od razu się zgodziła. Po pół godzinie była na miejscu.
- Hejka- przytuliłem ją na powitanie.
- Cześć Jake. Co tam?
- W sumie to chciałem się z tobą spotkać żeby cię ostrzec.
- Przed czym?- zapytała zdziwiona.
- Przed moją siostrą. Ona coś kombinuje. Właśnie się o tym dowiedziałem, ale nie do końca wiem co. Jak tylko się czegoś dowiem to dam ci znać.
- Dziękuję- przytuliła mnie.- Jesteś naprawdę kochany. Nie wiem jakim cudem możecie być rodzeństwem.
- No..- smutno się uśmiechnąłem.- Jakoś tak wyszło. Kocham moją siostrę, ale czasami nie rozumiem jej chęci zemsty.
- Może naprawdę poczuła się skrzywdzona?
- Nie wiem. Będę musiał już iść, bo ona pewnie zaraz wróci, a zdziwi się, jak mie nie będzie.
- No dobrze. To do zobaczenia Jake i jeszcze raz bardzo ci dziękuję- pocałowała mnie w policzek.
- Spoko- uśmiechnąłem się.
 W drodze powrotnej myślałem tylko o niej. Jej piękne brązowe oczy, sposób w jaki się uśmiecha...
*Karol*
Chciałem zobaczyć się z Julią, ale wiedziałem, że ciągle jeździ za tymi chłopakami. Nie wiedziałem co z tym zrobić. Co ona w nim widziała? Tępy laluś i tyle. (not od autora Przepraszam nie chciałam obrazić Leondre). Mam nadzieję, że jak najszybciej uda jej się zemsta i do mnie wróci. Chociaż....
*******************************************************
Hejka! Tak wiem, krótki rozdział, ale w poniedziałek, wtorek i środę mam testy i muszę się uczyć. Po testach rozdział będą dłuższe i częściej będą się pojawiały. Szczególnie, że mam super pomysł na dalsze losy bohaterów. Ale wy też zgadujcie co może się wydarzyć. HA! Karol powrócił. Właśnie dzięki jednemu komentarzowi ogarnęłam, że dawno go nie było (mianowicie odkąd oni wyjechali w trasę). Buziaki Misiaki i do natsepnego

niedziela, 3 kwietnia 2016

Rozdział 22

Była to piosenka Wiktorii, którą ona śpiewała. Bardzo mi się spodobała. Po wysłuchaniu płyty, poszedłem obudzić moją księżniczkę. Spała słodko. Położyłem się obok niej i przytuliłem, a potem szepnąłem do ucha:
- Wstawaj księżniczko.
- Jeszcze pięć minut.
- Budź się śpiochu.
- No dobrze- usiadła obok mnie i pocałowała mnie w usta.
- Piękna była.
- Ale co?
- Twoja piosenka. Właśnie jej wysłuchałem.
- Serio? Cieszę się, że ci się spodobała.
- Jak mogła mi się nie spodobać? Piszesz świetnie. To jest piękne.
- Ooo jesteś słodki- przytuliła mnie.
         Poszliśmy razem na śniadanie. Zrobiliśmy kanapki, a po posiłku wybraliśmy się na spacer.
*Asia*
          Obudziłam się, a przed twarzą ujrzałam wielkie czerwone serce z napisem: "Kocham cię księżniczko". Wzięłam serce do ręki i mu się przyjrzałam. Nie było w nim nic specjalnego. Wstałam z łóżka i poszłam się ubrać.
Następnie zjadłam szybkie śniadanie i postanowiłam pójść pobiegać. Zapomniałam wziąć telefonu, więc po niego wróciłam. Ułożyłam playlistę, podłączyłam słuchawki i już miałam wychodzić, gdy zauważyłam kartkę z moim imieniem. Wzięłam ją do ręki i rozłożyłam. Widniały na niej pięknie napisane słowa:
" Kocham cię księżniczko. Nie zapominaj o tym."
Bardzo mnie to zdziwiło. Włożyłam kartkę do bluzy, którą ubrałam zamiast kurtki i wyszłam. Włączyłam piosenki i zaczęłam biegać. Po  dziesięciu minutach dotarłam do parku. Zatrzymałam się na chwilę przy drzewie, a tam zobaczyłam przyklejoną różę z kartką, na której było moje imię. Zabrałam kwiat bardzo zdziwiona. Całe te zdarzenia zaczęły mnie niepokoić. Co to wszystko miało znaczyć? Kto zostawiał te kartki i skąd wiedział, gdzie będę? Zaczęłam się nad tym zastanawiać, gdy usłyszałam moja ulubioną piosenką, a mianowicie: Remo ft Doniu & Young Multi - Play Live. To mnie zdziwiło jeszcze bardziej. Zignorowałam to i zaczęłam biegać dalej. 
        Biegałam jeszcze chwilę, po czym poszłam kupić wodę. Wychodząc ze sklepu coś przykuło moją uwagę. Na przeciwko wejścia, przy fontannie stało kilka bukietów kwiatów ułożonych w moje imię. Między nimi leżała kartka w kształcie serca. Wzięłam ją i odwróciłam, a tam świecące litery głosiły: "Kocham cię najbardziej na świecie". Zrobiłam zdjęcie i wzięłam kartkę. Chciałam wszystko później na spokojnie przeanalizować, bo teraz nie miałam na to siły. Może później pomoże mi Wiktoria. Teraz postanowiłam już wracać. Byłam zmęczona. Po powrocie wzięłam prysznic i przebrałam się w dres. Po chwili usłyszałam czyjeś kroki. Odwróciłam się....
*Wiktoria*
         Na spacerze było cudownie. Bawiliśmy się świetnie.
************************************************************
I mamy kolejny rozdział <3 Mam nadzieję, że się spodobał. Buziaki Misiaki

sobota, 26 marca 2016

Rozdział 21 cz.2

*Wiktoria*
          Trzymałam w ręku prezent, który kupiłam już dawno tylko o nim zapomniałam. Chciałam go dać Leo teraz. Miałam nadzieję, że mu się spodoba.
Szłam za nim, ale nie wiedziałam dokąd się udajemy. Leondre był tajemniczy i nie chciał mi tego powiedzieć. W końcu dotarliśmy do jakiegoś domku. Był śliczny. Taka mała drewniana chatka. miała śliczny taras. Bardzo mi się to spodobało.
Usiedliśmy, a po chwili Leo na chwilę odszedł. Rozejrzałam się na około. Było cudownie. Słońce świeciło. Po chwili brunet wrócił, niosąc w ręce tacę. Były na niej różne smakołyki.
- Proszę księżniczko. Smacznego.
- Dziękuję, ale.... z jakiej to okazji?
- No.... Nasza rocznica. Jesteśmy razem już od miesiąca.
- Ooo pamiętałeś? Jesteś cudowny. Jesteś chyba jedynym chłopakiem, który pamięta o takich rzeczach. Dziękuję- podeszłam do niego, objęłam go ramionami wokół szyi i złożyłam na jego ustach namiętny pocałunek. On przyciągnął mnie do siebie i uśmiechnął między pocałunkami.
- To ty jesteś cudowna. Mam prezent.
- No nie mogę. Najpierw niespodzianka, a teraz jeszcze prezent? Jesteś najlepszym chłopakiem we wszechświecie. Kocham cię.
- Kocham cię bardziej- powiedział po polsku- A teraz poczekaj chwilkę.
- Oczywiście- uśmiechnęłam się. W tym czasie wyciągnęłam mój prezent i położyłam na stoliku.
           Po chwili wrócił niosąc przed sobą ogromnego misia, który był większy od niego.
Niesamowicie się wzruszyłam. Pobiegłam, żeby go przytulić, ale nie mogłam go znaleźć. Nagle usłyszałam jego perlisty śmiech. Obróciłam się, a on siedział na ławeczce. Podbiegłam i mocno go przytuliłam.
- ja też mam dla ciebie prezent. Proszę- podałam mu pudełeczko. Od rayu je otworzył.
- WOW- w środku była płyta, album ze zdjęciami i koszulka z naszym zdjęciem. Na płycie były utwory, których wspólnie słuchaliśmy odkąd się poznaliśmy i jeden szczególny numer. Chłopak spojrzał na listę.
- Co to jest "Niespodzianka"? Nie pamiętam takiej piosenki.
- To coś wyjątkowego.
- Ooo będę musiał posłuchać.
- Hahaha, ale nie teraz.
- Chyba masz rację- przyciągnął mnie do siebie i namiętnie pocałował. Objęłam go za szyje.
*Asia*
Postanowiłam podejść do nich i z nimi porozmawiać. Tak nie mogło być. Kochałam tego chłopaka i nie chciałam go stracić. Nie w taki sposób.
- Hej Charlie. Cześć Oliwia.
- Asia? Co ty tu robisz?
- Chciałam z tobą porozmawiać. To nie może się tak skończyć. Proszę.
- Ja... Ja.... Już nic nie wiem.
- Przestań mu mącić w głowie. Skoro cię rzucił to znaczy, że jest zdecydowany.
- Zdecydowany? A może pod presją?
- Dziewczyny uspokójcie się. Ja... Muszę to przemyśleć. Dacie mi czas?
- Jasne- odpowiedziałam od razu.
- No ok- powiedziała Oliwia.
         Obie udałyśmy się w swoje strony. Charlie został tam. Po powrocie od razu się położyłam. Nie chciałam już o niczym myśleć. Gdy już zasypiałam, usłyszałam jak ktoś do mnie podchodzi i pochyla się nade mną. Po chwili usłyszałam ciszy szept:
- Przepraszam cię. Nie wiem co mi odbiło. Wybacz mi- i pocałował mnie w policzek. Nie chciałam na razie nic mówić. Udawałam, że już śpię.
*Charlie*
            Miałem plan. Nie wiedziałem jeszcze czy na pewno wyjdzie, ale byłem gotów zaryzykować. To było jedyne wyjście.
*Leo*
         Wróciliśmy dość późno. Charlie i Asia już spali. My też szybko przebraliśmy się w piżamy i położyliśmy.
         Rano wstałem dosyć wcześnie. Postanowiłem przesłuchać płytę od Wiktorii. Bardzo podobały mi się te utwory. Zaraz miał nadejść ostatni, zatytułowany "Niespodzianka". Było to.....
****************************************************************************
\Tak wiem, jestem polsatem. Też was kocham xDD No.. Ale rozdział już jest. Niedługo pojawi się następny i zaległe imaginy, ale teraz lecę gotować :* Jeżeli ktoś pisał do mnie wersję wydarzeń, a ona się sprawdziła to napiszcie w kom. Bo nie wiem gdzie mi pisaliście trochę to zgubiłam xDD
Także Wesołych Świąt, bogatego zająca i mokrego dyngusa. Buziaki Misiaki

wtorek, 22 marca 2016

Relacja z koncertu +info

Hej. W sobotę 19.03.2016 był dla mnie najlepszym dniem w życiu. Przy CSG ( miejsce koncertu) było niedużo ludzi, gdy przyszłam. Lecz potem była gigantyczna kolejka. Poznałam mojego kochanego żółwika Leonardo. Żałuję, że nie krzyknęła Leonardo, ale stwierdziłam, że wzbudzi to zamieszanie. Było genialnie. Czekanie w kolejce nie było złe. Śmiałyśmy się, śpiewałyśmy i dostałam autograf od Jokera. Potem nadszedł moment wejścia. To było niesamowite uczucie, że zaraz spotkań moje aniołki. Wbiegliśmy wszyscy bardzo szybko. Nie byłam aż tak daleko. Podobał mi się nawet występ Sylwii Przybysz i Łupki. Genialny było bracia Sikorscy. Piękny występ. W którymś momencie, gdy Joker zapowiadał czymś występ, powiedział:
- Pozdrawiam dziewczynę w koronie i niebieskich okularach.
To właśnie mnie podarował. Odmachałam mu. Nie wiem za co zostałam pozdrowienia, ale było to fajne.
W końcu nadszedł najbardziej wyczekiwany moment. Weszło NAM. To było niezwykłe. Nigdy nie zapomnę tej chwili. Trzymałam serduszko złożone z rąk przez prawie cały ich występ. A w pewnym momencie, gdy Leo stał po prawej stronie sceny ( lewej patrząc od nich) spojrzał mi w oczy i też pokazał serduszko. Myślałam, że zejde na zawał. To było cudowne.
Zabawne było gdy Charlie podzielił nas na dwie grupy. Ja akurat trafiłam do teamu Leondre. Ich gra w papier, kamień i nożyce gdy nikt nie mógł wygrać była mega śmieszna. Potem krzyczał team Charlie, a następnie team Leo. Wygraliśmy, a Lek śmiał się z Charles.
Jak się witał to oprócz hello i kocham Cię powiedzial: dobra zupa. Charlie się z tego śmiał. Zakładali koronę. Wysyłamy buziaki i serduszka i rewelacyjnie śpiewali. Chętnie powtorzylabym to. To był najlepszy dzień w moim życiu. A mój żółwie powiedział, że ktoś rozpoznał ją dzięki temu, że ona piszę bloga. Gratuluję zółwiku.
Teraz info. Rozdział pojawi się wkrótce tak samo jak zaległe nagrody. Konkurs na zgarnięcia dalszych losów bohaterów trwa. Powodzenia. Zapraszam Was na kanał na yt, który prowadzę z przyjaciółkami. JWixMix JWixMix. Dziękuję ze tu jesteście. Buziaki Misiaki i do usłyszenia/ zobaczenia w kolejnym rozdziale.
P. S Jeżeli byliście na koncercie lub macie inną ciekawą historię to piszcie je w komentarzach. Chętnie poczytam. Możecie też na priv. A najciekawsze wrzucę na bloga 😁😁😁😄😄😄😄😀😀😀🎵🎵🎵🎶🎶🎶🎶👑👑👑👑