niedziela, 3 kwietnia 2016

Rozdział 22

Była to piosenka Wiktorii, którą ona śpiewała. Bardzo mi się spodobała. Po wysłuchaniu płyty, poszedłem obudzić moją księżniczkę. Spała słodko. Położyłem się obok niej i przytuliłem, a potem szepnąłem do ucha:
- Wstawaj księżniczko.
- Jeszcze pięć minut.
- Budź się śpiochu.
- No dobrze- usiadła obok mnie i pocałowała mnie w usta.
- Piękna była.
- Ale co?
- Twoja piosenka. Właśnie jej wysłuchałem.
- Serio? Cieszę się, że ci się spodobała.
- Jak mogła mi się nie spodobać? Piszesz świetnie. To jest piękne.
- Ooo jesteś słodki- przytuliła mnie.
         Poszliśmy razem na śniadanie. Zrobiliśmy kanapki, a po posiłku wybraliśmy się na spacer.
*Asia*
          Obudziłam się, a przed twarzą ujrzałam wielkie czerwone serce z napisem: "Kocham cię księżniczko". Wzięłam serce do ręki i mu się przyjrzałam. Nie było w nim nic specjalnego. Wstałam z łóżka i poszłam się ubrać.
Następnie zjadłam szybkie śniadanie i postanowiłam pójść pobiegać. Zapomniałam wziąć telefonu, więc po niego wróciłam. Ułożyłam playlistę, podłączyłam słuchawki i już miałam wychodzić, gdy zauważyłam kartkę z moim imieniem. Wzięłam ją do ręki i rozłożyłam. Widniały na niej pięknie napisane słowa:
" Kocham cię księżniczko. Nie zapominaj o tym."
Bardzo mnie to zdziwiło. Włożyłam kartkę do bluzy, którą ubrałam zamiast kurtki i wyszłam. Włączyłam piosenki i zaczęłam biegać. Po  dziesięciu minutach dotarłam do parku. Zatrzymałam się na chwilę przy drzewie, a tam zobaczyłam przyklejoną różę z kartką, na której było moje imię. Zabrałam kwiat bardzo zdziwiona. Całe te zdarzenia zaczęły mnie niepokoić. Co to wszystko miało znaczyć? Kto zostawiał te kartki i skąd wiedział, gdzie będę? Zaczęłam się nad tym zastanawiać, gdy usłyszałam moja ulubioną piosenką, a mianowicie: Remo ft Doniu & Young Multi - Play Live. To mnie zdziwiło jeszcze bardziej. Zignorowałam to i zaczęłam biegać dalej. 
        Biegałam jeszcze chwilę, po czym poszłam kupić wodę. Wychodząc ze sklepu coś przykuło moją uwagę. Na przeciwko wejścia, przy fontannie stało kilka bukietów kwiatów ułożonych w moje imię. Między nimi leżała kartka w kształcie serca. Wzięłam ją i odwróciłam, a tam świecące litery głosiły: "Kocham cię najbardziej na świecie". Zrobiłam zdjęcie i wzięłam kartkę. Chciałam wszystko później na spokojnie przeanalizować, bo teraz nie miałam na to siły. Może później pomoże mi Wiktoria. Teraz postanowiłam już wracać. Byłam zmęczona. Po powrocie wzięłam prysznic i przebrałam się w dres. Po chwili usłyszałam czyjeś kroki. Odwróciłam się....
*Wiktoria*
         Na spacerze było cudownie. Bawiliśmy się świetnie.
************************************************************
I mamy kolejny rozdział <3 Mam nadzieję, że się spodobał. Buziaki Misiaki

4 komentarze:

  1. Ta piosenka to hit xD Ja ci mówię xD A ja wiem kto to haha ale nie spojleruję, będę grzeczna xD Rozdział meeega i czekam na nexta ❤

    OdpowiedzUsuń